Pasta z bobu, do tego chrupiące grzanki i jajko na wierzchu, czy to nie brzmi apetycznie? Nie tylko brzmi, ale i smakuje! Wyjątkowe śniadanie rozbudzi i da energię na cały dzień.
Jak jest bób to jest i lato. Kiedyś byłam nieprzekonana do tego warzywa, teraz pasta z bobu jest jedną z ulubionych.
Bób jest dość kaloryczny, ale ma dużą zawartość białka i jest bogaty w kwas foliowy, który znakomicie wpływa na cały układ krążenia, jak również jest rekomendowany dla przyszłych mam.
Taką pastę możecie trzymać do 4-5 dni w lodówce, ale znika o wiele szybciej.
Pasta z bobu
Czas przygotowania
Czas gotowania
Czas całkowity
Składniki
- 1 kg bobu
- 200g ugotowanej ciecierzycy lub z puszki
- 30g oleju tłoczonego na zimno (u mnie lniany)
- 2 łyżki czosnku niedźwiedziego
- 1 łyżka octu winnego
- pieprz, sól
Wykonanie
- W pierwszej kolejności przygotowujemy pastę z bobu.
- Bób gotujemy do miękkości, ok 20 minut (5 minut przed końcem gotowania dodajemy sól)
- Obieramy wystudzony bób i wrzucamy do blendera.
- Dodajemy ciecierzycę, olej, czosnek niedźwiedzi, ocet i blendujemy na gładką masę.
- Doprawiamy solą i pieprzem do smaku.
Uwagi
Pastę podajemy na bułce pełnoziarnistej podgrzanej w piekarniku (180 stopni - 5 minut) i dekorujemy wcześniej ugotowanym jajkiem!
Kasia says
Pasta przepyszna!!!